"Zatrute Ciasteczko" Alan Bradley

Autor: Alan Bradley
Tytuł: Zatrute Ciasteczko
Oryginalny tytuł: The Sweetness at the Bottom of the Pie 
Seria: Flavia de Luce
Część: 1
Wydawnictwo: Vasper
Strony: 368
Ocena: 8/10

Zatrute ciasteczko to książka, którą poznałam dzięki serii "Kina poleca...lub nie" na kanele KinaCzewa. Przy następnym zamówieniu oczywiście się tam znalazła. Czy byłam zawiedziona, czy może pochłonięta lekturą? Tego dowiecie się w dalszej części mojej recenzji.

"Jest początek lata w sennej angielskiej wiosce Bishop's Lacey. W wielkim domu Buckshaw ambitna młoda odkrywczyni Flawia de Luce przeprowadza eksperymenty chemiczne w laboratorium odziedziczonym po ekscentrycznym wuju. Pracuje nad truciznami. Pewnego ranka na grządce z ogórkami odkrywa trupa. Zostawia probówki i palniki Bunsena, postanawia rozwiązać osobiście kryminalną zagadkę, ku utrapieniu miejscowej policji. Ale czyż można ją winić? Czy jedenastoletnie cudowne dziecko ma inny wybór? Tym bardziej, że zostawione jest samo sobie i zmaga się z jawną wrogością sióstr i obojętnością owdowiałego ojca, którego całym światem jest kolekcja znaczków.

Nagradzana i chwalona przez krytykę powieść kryminalna Alana Bradleya przeznaczona jest zarówno dla młodzieży, jak i dorosłych, którzy będą oczarowani nieustraszoną, zabawną i nieprzejednaną następczynią Miss Marple. Napisana stylowo książka roi się od nagłych zwrotów akcji i wystudiowanych detali. Czyta się ją jednym tchem. Spróbujcie ugryźć to ciasteczko..."

                                       "Moją szczególną pasją stały się trucizny."

Jest to pierwsza część z cyklu "Flavia de Luce", młodzieżowe kryminału napisanego przez Alan'a Bradley'a, kanadyjskiego pisarza. Akcja powieści toczy się w latach 50 XX wieku. Pomysł na książkę jest moim zdaniem bardzo dobry - jedynastolatka, tajemnica, chemia, zabójstwo, to coś co przyniosło sukces tej pozycji. Muszę jeszcze zwrócić uwagę na piękno okładki! Wygląda niczym wyjęta prosto z rodziny Addamsów, co przyciągnęło moje zainteresowanie. Pan Bradley jednak nie tylko przyciąga nas wyglądem dzieła, czy chwytliwemu opisowi, gdy tylko sięgniemy po jego książkę to możemy poczuć jej ogromny klimat! Duży dom, a raczej dworek, dziwna rodzina, a potem trup w ogródku. Muszę przyznać, autor wymyślił naprawdę ciekawą i wciągającą fabułę, z zakończeniem którego nie podejrzewałam! A raczej na początku wydawało mi się to podejrzane, ale pisarz skutecznie zmylił mój trop, co muszę przyznać, bardzo mnie potem zaskoczyło, a także wywołało uśmiech na mojej twarzy.

Miłość Flawii do chemii bardzo mnie zaintrygowała. Słuchanie o trutkach, różnych związkach chemicznych bardzo przypadła mi do gustu. Słyszałam wręcz jej podniecony głos gdy studiowałam każdą pojedynczą literę amoniaku, insuliny, czy zachwycałam się gdy dziewczyna robiła najprostsze eksperymenty. Dla mnie był to jej ogromny plus, bo kto nie interesuje się substancjami trującymi?

Książka jest moim zdaniem bardzo dobra dla młodzieży, jak i dla dorosłych, choć strzeżcie się ci, którzy nie lubią chemii! Na początku może was nie wciągnąć, ale bądźcie cierpliwi, pochłonie was do reszty. Styl pisania autora jest lekki i przyjemny, a czcionka której tu użyto jest bardzo wygodna (jest inna niż zwykle). Co do wad...Szczególnie ich dla mnie nie ma, mi ta lektura naprawdę się podobała. Jednak to wy zadecydujcie! Przeczytajcie ją i podyskutujmy razem na jej temat. 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Film Kiny: Zatrute Ciasteczko

Facebook: Zapomniany Facebook~

E-mail: kananablack@o2.pl

Instagram:Zapomniany Instagram

Prywatny Ask!: Prywatny Ask

Prywatny tumblr: Prywatny tumblr