"Hopeless" Colleen Hoover
Autor: Colleen Hoover
Tytuł: Hopeless
Oryginalny tytuł: Hopeless
Cykl: Hopeless
Część: I
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 424
Ocena: 8,5/10 + Do ulubionych
Czasem odkrycie prawdy może odebrać nadzieję szybciej niż wiara w kłamstwa.
To właśnie uświadamia sobie siedemnastoletnia Sky, kiedy spotyka Deana Holdera. Chłopak dorównuje jej złą reputacją i wzbudza w niej emocje, jakich wcześniej nie znała. W jego obecności Sky odczuwa strach i fascynację, ożywają wspomnienia, o których wolałaby zapomnieć. Dziewczyna próbuje trzymać się na dystans – wie, że Holder oznacza jedno: kłopoty. On natomiast chce dowiedzieć się o niej jak najwięcej. Gdy Sky poznaje Deana bliżej, odkrywa, że nie jest on tym, za kogo go uważała, i że zna ją lepiej, niż ona sama siebie. Od tego momentu życie Sky bezpowrotnie się zmienia."
"Hopeless" to piękna powieść poruszająca poważne tematy i opisująca dokładnie przeżycia wewnętrzne bohaterów, dzięki czemu możemy choć trochę ich zrozumieć. Pokazuję nam jak ważna jest bliskość drugiej osoby, konsekwencje kłamstw oraz skutki, których możemy doświadczyć w momencie złych wspomnień. Jest to książka na początku niepozorna, może powiedzieć - niewzbudzająca żadnych podejrzeń (nie czytałam opisu, od razu uprzedzę, nigdy tego nie robię). Po przeczytaniu kilka pierwszych stron byłam przekonania, że będzie to lekka lektura o dość specyficznej, głupiej nastolatce, która daje się macać koledze. Bardzo się myliłam, ale nie wiedziałam, że przybierze to takiego charakteru.
"Im bardziej płaczę, tym słabsza się staję. Nie jestem już niczym więcej jak naczyniem na łzy, które nie przestają płynąć."
Nie za bardzo umiem się odnieść do bohaterów. Byli po prostu normalni, choć lekko inni od reszty (ale przecież każdy jest inny, prawda?). Sky niby polubiłam, lecz nie wzbudzała na początku we mnie jakiejś sympatii. W Holderze byłam wręcz zauroczona. Do tego ma na imię Dean...(Dean'y mnie prześladują). Tak, do połowy lektury był dziwny i pewnie mało osób polubi go tak jak, lecz sądzę, że absolutnie nie żałuję tej "miłości"
"Płacze matka z córką. Płacze ciocia z bratanicą. Płacze ofiara z ofiarą. Płacze ocalała z ocalałą."
Autorka muszę przyznać ma dość lekki styl pisania, pomimo akcji, która się potem dzieję. Podczas tych okropnych sytuacji (nie umiem inaczej tego nazwać) moje serce krwawiło. Muszę powiedzieć, że interesuję się psychologią, więc wystarczyła mi jej jedno pewne zachowanie by to przewidzieć, lecz pomimo pewności i tak byłam przerażona, a także nie mogłam znieść smutku z tego powodu. Uważam, że jest to lektura absolutnie obowiązkowa, choć na początku może wydawać się głupia i płytka. To było tylko pewnego rodzaju podłoże, by zbudować wielki budynek (dziwne porównanie). Muszę jednak ostrzec, że książkę, mogę tylko czytać osoby powyżej 16 roku życia! Jak nie 18...Bardzo gorąco ją polecam.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Książkę czytałam elektronicznie, więc nie ma dziś zdjęć. możecie przeczytać ją tutaj ---> http://www.wattpad.com/story/28145791
Do tego od teraz będę pisać, czy książka idzie to ulubionych :)
Do tego od teraz będę pisać, czy książka idzie to ulubionych :)
ZACHĘCAM DO KOMENTOWANIA.
Dużo dobrego słyszałam o niej i na pewno mam ją w planach :D
OdpowiedzUsuń