"Strażnicy historii: Nadciąga burza" Damian Dibben
Autor: Damian Dibben
Tytuł: Nadciąga burza
Oryginalny tytuł: The Storm Begins
ISBN: 9788323752028
Liczba stron: 328
Wydawnictwo: Egmont
Ocena: 4,5/10
"Przypadkowa książka z biblioteki, przypadkowa przygoda po różnych epokach"
Książkę "Nadciąga burza" znalazłam w bibliotece. Fantastyka, całkiem ładna okładka i napis "Następca Harry'ego Potter'a" na tyle. Stwierdziłam: Czemu nie, co mi szkodzi? Właśnie w taki sposób podróżowałam po świecie i pomagałam głównym bohaterom w ich zadaniu.
Na początek chciałam poruszyć wątek tego, iż jest to zdaniem "The Observer" następna kultowego i znanego na całym świecie "Harry'ego Potter'a". Absolutnie się z tym nie zgadzam! Muszę tu wspomnieć: ta pozycja nie powala, jetst napisana bardzo prosto i czytelnie, już na pierwszy rzut oka widać, że jest ona przeznaczona dla znacznie młodszych czytelników. Okey, pierwsze tomy Potter'a również, ale one...kto nie czytał tych książek będzie wiedział co mam na myśli. One po prostu czarują! Przy nich nie ma to jakiegoś znaczenie, gdyż powalają treścią i tego jak są napisane...ale jeśli patrzymy na pierwszy tom Strażników Historii to jak wspominałam rzuca się w oczy. Oprócz tego podobieństwa nie widzę żadnych. Może brytyjskiemu tygodnikowi chodziło o to, że też podbije świat i stanie się popularną trylogią dla dzieci i młodzieży? Z tego co zauważyłam to o tej książce nie jest szczególnie głośno, chociaż wydana została dwa lata temu...Na portalu "Lubimy czytać" w ocenie gwiazdowej ma 6,99 (w tym 376 ocen i 83 opinie), więc również to nie powala.
" - C'est incroyable, non? Historia jest zdumiewająca - powiedziała, jakby czytając w myślach Jake'a. - Zupełnie jak gwiazdy: im uważniej patrzysz, tym więcej dostrzegasz."*
Co do samej treści: historia jest nie szczególnie powalająca, ale całkiem wciągająca. Po samej fabule liczyłam na więcej, chociaż sam pomysł był naprawdę dobry. Strasznie podobało mi się to, że mogą podróżować w czasie. Bohaterowie byli przyjemni i przyznaje, bardzo polubiłam Charlie'ego i Topaz. Dodałabym tu jeszcze jakiegoś bohatera, który byłby irytujący, denerwował głównych bohaterów. Tak, to dziwna sugestia, ale często takie postacie występują, zresztą nadałaby smaku tej pozycji. Ciężko jest mi coś o niej powiedzieć. Mam do niej bardzo mieszane uczucia. Patrząc na to, że jest to książka dla dzieci to jest okey, ale po przeczytaniu podeszłam do niej z lekką obojętnością. Chciałabym przeczytać dwa kolejne tomu, tylko dlatego, żeby sprawdzić jaki poziom będą mieć, ale znając moją bibliotekę (mieszkam na wsi) to nie będzie kolejnych tomów, a do kupna jakoś mnie nie ciągnie. Dobrze się przy niej bawiłam, była lekka i można powiedzieć że odstresowująca, co teraz było dla mnie dobrym pomysłem. Czy ją polecam? Jeśli nie wiecie co poczytać, jesteście ostatnio zabiegani i szukacie czegoś lekkiego (i nie jesteście za starzy, że tak powiem) to przeczytajcie. Dużo od tej książki nie można wymagać, ale jest znośna.
Przepraszam, że nie dodałam recenzji o 19, ale usnęłam i zapomniałam o tym...więc pojawia się dopiero teraz. Mam nadzieję, że czekaliście. Pozdrawiam.
FB: https://www.facebook.com/zapomnianabiblioteczka
Kontakt e-mail: kananablack@o2.pl
Komentarze
Prześlij komentarz